Posejdon miał syna. Orion mu było na imię. Nie jest łatwo być synem boga i Orion był dzieckiem lekko bananowym. Stary obdarzył go umiejętnością chodzenia po wodzie i wyjątkowym talentem myśliwskim. Ten jednak źle się prowadził. Wyhaczał laski, chwaląc się, że potrafi upolować z łuku każde stworzenie. Niestety, jeśli chodzi o cudze żony był gorszy niż Ordo Iuris. Stalkował Plejady, a Artemidę próbował zgwałcić. Jej mężem był Skorpion, który śmiertelnie ukąsił Oriona w piętę. Z ratunkiem mógł jeszcze przybyć Wężownik, ale Zeus się wnerwił i umieścił ich na niebie daleko od siebie.
Tak właśnie powstał Gwiazdozbiór Oriona. Sporo tam różnego rodzaju obiektów. Jest to 26 pod względem wielkości konstelacja położona w obszarze równika niebieskiego – jej gwiazdy znajdują się na obu półkulach niebieskich. W Polsce gwiazdozbiór widoczny jest od października do końca lutego.
Ułożone w jednej linii gwiazdy – Delta (Mintaka), Epsilon (Alnilam) i Zeta Orionis (Alnitak) – tworzą tzw. Pas Oriona.
Trzy ułożone w jednej linii jasne gwiazdy, tworzące asteryzm tzw. Pas Oriona wskazują Syriusza na południowym wschodzie i Aldebarana na północnym zachodzie. Są to Delta (Mintaka), Epsilon (Alnilam) i Zeta Orionis (Alnitak). Najjaśniejszą gwiazdą jest Rigel (jasność 0,18m), druga co do jasności to czerwonawa Betelgeza (jasność zmienna od 0,4m do 1,3m), trzecią jest Bellatrix (jasność 1,64m).
W Orionie znajdują się także mgławice – Wielką Mgławica Oriona (numery w katalogu Messiera M42 i M43). Tuż pod pasem Oriona znajduje się mgławica Koński Łeb (IC 434).
M42
Wielka Mgławica w Orionie (M42) jest jakieś 1344 lata świetlne od nas. To jakby wnętrze tej czerwonej kropeczki. Świeci światłem odbitym, jak i własnym. Obserwowane kolory to czerwień (azot), zieleń (wodór) i niebieski (tlen).