Gdyby Jasną Górę zmiksować z kościołem Mariackim w Krakowie i Wawelem, dodać Bazylikę Świętego Piotra w Rzymie, trochę greckich ruin i trochę egipskich, to by wyszedł Licheń. Triumf woli nad rozsądkiem. Gusto Polacco.
Mamy więc ławy jak polska husaria, kolumny korynckie z liściem polskiego dębu, kolumny egipskie z polską paprocią, największe w Polsce Organy, największy w Polsce kościół. Poczet wielkich Polaków na płótnach (nawet wielu na jednym), Jan Paweł II we wszystkich wariantach, ksiądz Eugeniusz Makulski – budowniczy Lichenia – w obrazach i rzeźbie. Polskie słoneczniki, kłosy zbóż – wszystko najlepiej w kolorze złotym. Miejsca polskich tragedii i polskim triumfów. Święci – bardzo przystojni, obrazy – kolorowe, Orzeł Biały – choć najlepiej, żeby był złoty.
Jedenasty na świecie pod względem wielkości kościół z kubaturą 300 tysięcy metrów sześciennych. Marmury we wszystkich dostępnych barwach (także błętkiny i bursztynowy), wieża na 141 i pół metra. Wszystko to na wielkopolskiej wsi, w której zameldowanych jest mniej niż półtora tysięcy dusz.
Jakkolwiek Licheń się prezentuje, ksiądz Eugeniusz Makulski wystawił świątynię w 10 lat, wyłącznie w oparciu o datki wiernych (budowa Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie trwa i trwa, choć kasę dokłada budżet państwa). Tak sprawnie to przeprowadził, że w sumie słusznie se pomnik za życia wystawił.
Jednym z pośrednich skutków budowy Bazyliki Świętego Piotra był rozłam w kościele. Luter nie mógł zdzierżyć, że dla zebrania kasiory na budowę świątyni w Rzymie masowo sprzedaje się w Europie odpusty kasiastym sukinkotom. To było średniowiecze.
W Licheniu 23 tysięcy marmurowych tablic wymienia z nazwiska co istotniejszych i zapewne w większości czcigodnych darczyńców. Będąc w tej wielkiej świątyni, wrażenie jest jedno: ludzie ludziom to wybudowali. Bardzo trudno odpowiedzieć na pytanie, po co.
5 komentarzy
Zgadzam się w 100% co do przepychu tam. I to jeszcze kto tam jest na tronie, dla kogo to jest. Myślę, że lepiej gdyby był tam Jezus a nie Maryja. Jednak jestem w znacznej mniejszości tak myślących. Zresztą, lepiej byłoby wydać te pieniądze na potrzebujących (i to byłoby zgodne z chrześcijaństwem) a nie robienie świątyni Maryi podczas, gdy zgodnie z Biblią jedynym pośrednikiem między Bogiem a nami jest Jezus i nie potrzeba żadnych „orędowniczek, pośredniczek, pocieszycielek”.
Bazylika w Licheniu to taka polska odpustowa. Większość odwiedzających jest zachwycona.
To miejsce nie przetrwa próby czasu.
Polski wspaniały gust. Ciupaga, kremówki i bigos.
W sumie to Licheń jest dość smutnym miejscem na naszej mapie. Sanktuarium na polskim duchowym ugorze.
Licheń to miejsce kosmiczne.