Firmie DJI udało się dość dobrze skopiować od Apple sposób wprowadzania nowych produktów na rynek. Przed zapowiadaną konferencją w sieci pojawia się sporo tak zwanych przecieków i na forach dyskusyjnych spekuluje się, cóż to będzie tym razem. Ostatnim razem zaprezentowano dwa nowe modele dronów w segmencie tzw. konsumenckim: Mavic 2 Pro oraz Mavic 2 Zoom.
Modele oparto o tę samą platformę, a różnią się kamerą. Mavic 2 Pro ma kamerę Hasselblad z matrycą o przekątnej 1 cala i rozdzielczością 20 milionów pikseli, 10-bitowy profil kolorystyczny Dlog-M oraz zmienną przysłonę w zakresie F2.8 – F11. Mavic 2 Zoom to mniejsza matryca z rozdzielczością 12 milionów pikseli, wyposażona jednak w optyczny zoom ze zmienna ogniskową 24-48 mm.
Oprogramowanie Mavic 2 wyposażono w nowe tryby filmowania i fotografowania, jak Hyperlapse w czterech wariantach: Free, Waypoint, Circle, CourseLock. Dron oferuje także udoskonalony tryb HDR oraz tryb panoram w czterech wersjach: sferyczna, 180-stopni, horyzontalna i wertykalna.
Platforma wyposażona jest w 10 czujników systemu Omnidirectional Obstacle Sensing, umożliwiającego wykrywanie i omijanie przeszkód z każdej strony drona.
Spostrzeżenia po kilku pierwszych dni latania dronem Mavic 2 Pro:
- Kontroler podobny do wcześniejszych modeli Mavica jest bardzo wygodny, a dodatkowe informacje prezentowane na jego wyświetlaczu są bardzo pomocne. Osobom wywodzącym się z modelarstwa lub latającym dotychczas modelami serii DJI Phantom mogą przeszkadzać jego niewielkie wymiary. Bateria kontrolera – nawet, gdy wyłączymy ładowanie telefonu za jej pomocą – wystarcza na znacznie mniejszą liczbę lotów w porównaniu z dużymi aparaturami serii Phantom.
- Tryby automatyczne – panoramy, hyperlapse – są bardzo wygodne, ale trzeba pamiętać, że jakość materiału obrabianego na platformie odbiega nieco od tego, co możemy uzyskać pracując na plikach źródłowych.
- Kamera Hasselblad z matrycą o przekątnej jednego cala naprawdę robi różnicę. Znacznie lepszą jakość widać na zdjęciach i filmach wykonywanych w dobrych warunkach. Jednak jej główne zalety ujawniają się w warunkach gorszego oświetlenia – regulowana przysłona i dopracowane odwzorowanie kolorów.
- Choć w modelach poprzednich generacji, jak na przykład Phantom 3 Advanced, nie montowano czujników wykrywających przeszkody, latało się nimi świetnie. Możliwość wykrywania przeszkód w Mavicu 2 daje jednak dodatkowe poczucie bezpieczeństwa.
Zdjęcie wykonano w technologii 360° – możesz sterować obrazem w dowolnym kierunku.
Firmie DJI udało się zbudować markę, której produkty są wyczekiwane przez klientów. Niedostępność produktów w sklepach przez kilka tygodni po ich premierze nie zniechęca klientów. Nawet podwyżka cen – ewidentna reakcja na popyt większy od spodziewanego i nazywana Price Adjustment – jest akceptowana, bo w sumie nie ma innego wyjścia. W sektorze konsumenckim DJI praktycznie wyciął konkurencję i może dyktować warunki.
To dopiero pierwsze dni z Maviciem 2 Pro. Kolejne zdjęcia i filmy znajdziesz na moim profilu na Instagramie oraz w serwisie szewo.com.
2 komentarze
Obecnie Mavic Pro jest dostępny za połowę ceny „dwójki”. Czy, Twoim zdaniem, różnica jakości i dostępnych funkcji uzasadnia zakup nowszego drona?
Wiele zależy co chcesz z tym robić. Sądząc po jakości zdjęć wrzucanych do sieci z jedynki i Mavica 2 Pro różnica jest dość solidna.