Maksymalna liczba znaków w opisie statusu użytkownika Gadu-Gadu wynosi 70. I taki też jest Waldemar – funkcjonujący przede wszystkim jako opis w komunikatorze autora. Tak silne ograniczenie jest szczególnie uciążliwe – wszystkie fajne słowa zazwyczaj mają jedną, dwie litery więcej. Mimo to, opisy zawsze zawierają poprawne znaki interpunkcyjne, po których następuje znak przerwy. Skróty nie są stosowane.
W rzeczywistości Waldemar jest podobny zupełnie do nikogo. Wątki autobiograficzne owszem – istnieją, ale są niezwykle rzadkie. Jakiekolwiek podobieństwo do rzeczywistych zdarzeń i osób jest jedynie przypadkowe.
Każdy opis zawiera słowo Waldemar – w różnej formie odmianowej – i nie ma żadnych innych nazw własnych. Wyjątkiem jest Stefan.
On był na samym początku – Stefan Zboczucha. Ale to już jest inna historia…
Waldemar został wybrany Blogiem roku 2005 w poralu gazeta.pl.
Rok później w rankingu blogów 2006 serwisu blox.pl Waldemar zajął wśród ponad 100 tysięcy innych blogów:
- 1. miejsce w kategorii Pamiętnik,
- 7. miejsce pod wględedm najczęściej linkowanych,
- 16. miejsce pod względem liczby czytelników,
- 21. miejsce pod względem liczby odsłon.2 listopada 2008 roku na blogu Waldemara opublikowałem ostatni wpis.
Od 2010 roku Waldemar można było śledzić na Facebooku, skąd został usunięty 15 grudnia 2011 bez podawania przyczyny.
51 komentarzy
Mam nadzieję,że to nie półprawda pożegnalna?
niedziela, 18 grudnia 2005 \”Na zdjeciach z Zakopanego pojawily sie rysy. \” To apropos 4 akapitu w \’całej półprawdzie\’ 😀 Dziękuję za pyszną i zacną zabawę 😀
takoż, jak moja narzeczona, czynię
A jak brzmi pół całej prawdy?
Waldemar zwątpiwszy w prawdziwosc swojej osoby, zamyślił sie ponownie
hmm…. nie żebym się czepiał 😉 ale z całą pewnością… poza \”Waldemarem\” i \”Stefanem\” był jeszcze \”Mikołaj\” 😉 więc dodając to do całości… to będzie chyba półprawda… i jeszcze troszkę więcej? 😉 czy mniej? 😉 a może całkowice źle kombinuję ? 😉
a może Mikołaj to ta druga połowa całej prawdy o Waldemarze? Rozszczepienie osobowości na Stefana… i jak się okazuje …Mikołaja >, o czym Waldemar jeszcze sam nie wie, gdyż zawikłany jest w pierwszą połowę całej prawdy o sobie. Gyverku… no to zabiłeś ćwieka.
ha ha ha… moze nie druga połowa prawdy 😉 w końcu mikołąj miał tylko gościnny występ i w dodatku od razu przesadził 😉 moze po prostu brak jego uwzględnienia jest tylko małym niedopatrzeniem 🙂
no właśnie… ujawił się niespodziewanie i zbyt gwałtownie, co budzi pewne podejrzenia…
Waldemar z pewnością byłby cudownym kochankiem….półnago z ółprawdą! Zacny duet.
Gratuluje nagrody.Waldemarze tylko niech Ci woda sodowa do glowy nie uderzy ;]
Całkiem zakręcony, całkiem śmieszny, całkiem całkiem
Waldemarze ! Rozświetlasz mi dni szare. Dawno nie śmiałam sie tak szczerym śmiechem. Dziękuję Ci. I oczywiście dziękuję komentatorom bez których Waldemar byłby półWald…
Kompletny odjazd… Dziękuje.
ohoho
Półprawda zcięła mnie z nóg.
Strasznie dobra stronka!!!
No widzisz nic tu o obostrzeniach dla komentujących. Dopisz uwagę z prośbą o rozwagę w liczbie komentarzy bo dostać bananem boli 🙂 Pozdrawiam guz się zaleczył .
a ja z blizną wyglądam jeszcze bardziej sexy! I ja się przyłączam. Zapodaj Szewo rulesy żebyś znów nie musiał bananów importować…!
wiesz współczuję mam to samo imię i pech nie 5,5 tylko wielkiego trzymaj się
A czego współczujesz? Syn nosi i dobrze mu z nim.
Waldemar niepodobny do nikogo? Kurcze, a ja cały czas myślałem, że pierwowzorem Waldemara jest Waldemar Łuczak, tak zwany dyrektor sportowy koszykarskiego Śląska Wrocław….
a co powiecie na to: „Waldemar nie czuł się ani Robinsonem, ani tym bardziej Piętaszkiem”.. to do 5 akapitu :] ale to chyba właśnie ta druga połowa półprawdy 😛
mam jeszcze dwa teksty waldemar szedł po schodach i nie zauważył że miał pod górkę waldemar poszedł po rozum do głowy, do dziś nie wrócił
Waga argumentu przytłoczyła Waldemara
Waldemarze. Jakiś Ty zasadniczy. Doprawdy!
twórczość przez wyjątkowo wielkie TFU oby tak dalej…
autorze jesteś wielki i cały czas rośniesz
Waldemar. Rozjebałeś mnie w pył.
Zajrzałem po urlopie co słychać u Waldemara i popłakałem się ze śmiechu 🙂 Wielkie dzięki za tę stronę dla autora i komentatorów, potraficie rozbawić chyba największego ponuraka.
swietnie sie czyta!
Waldemar wszedl na lod i sie zalamal. Waldemar przchodzil kolo koparki i dal sie nabrac.
zesrałem się ze śmiechu … autentycznie 🙂
podoba mi sie!!!! – krzykną Waldemar
Kocham Waldemara. Za jego genialną prostotę w wyrazie 🙂
niedziela, 18 grudnia 2005 Na zdjeciach z Zakopanego pojawily sie rysy. jak widac nie w kazdym opisie jest słowo Waldemar 🙂 to celowe czy tylko niedopatrzenie bo strasznie mnie to interesuje? pozdrawiam
brak mi słów… jesteś boski!!! i juz 🙂
wlasnie odkrylam Waldemara!! ciekawe czy mu zimno?
„Trzymaj za mnie kciuki” -krzyknął drwal do Waldemara. jak czytam Waldemara to moja rodzina patrzy na mnie podejrzliwie, -Mamy wezwać lekarza?
„Dziś będzie pomidorowa”, stwierdził Waldemar rzucając grochem o ścianę. 😉
Gdy Waldemar po raz pierwszy zobaczył Mikołaja, wiedział, że on nie jest taki święty
W pogłębianiu znajomości Waldemar osiągnął dno.
Waldemar wymiata !!! Bardzo fajna stronka 🙂 Waldemar zanurzył się. Wyparta przez ciało ciecz siała spustoszenie. hehe
waldemar jestes wspanialy
Waldemar miał zrobic rachunek sumienia… niewiedział w jakiej walucie..
Czy wrzucanie tekstów Waldemara do mojego GG jest aby na pewno zgodne z prawem?
Ja, Waldemar, syn Stefana … Gdy w 1950 roku mama dała mi to starogermańskie imię, to ojciec trzy miesiące nie chciał odebrać nas ze szpitala. Ciekaw jestem, czy znajdzie się jakiś Waldemar starszy odemnie, którego ojciec miał na imię Stefan.
Waldemar to – wypisz, wymaluj mój szwagier… Waldemar.
Dzięki!!! Pięknie było…
To skandal z Waldemarem ! Henryk zoabczył co się stało 2 listopada 2008 i jest zły na Waldemara.