„Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem wesoła nowina”. No więc: nie bardzo.
Mur odzielający Autonomię Palestyńską od Izraela ma mieć po ukończeniu 708 kilometrów. Biegnie niby na granicy, ale w wielu miejscach wcina się na terytorium Zachodniego Brzegu nawet 18 kilometrów, odcinając Palestyńczykom dostęp do około 9% ich terytorium.
Banksy’ego dużo w Betlejem. Wśród naganiaczy i taksówkarzy jest tak samo popularny, jak Bazylika stojąca w miejscu, w którym zaczęła się nasza era: „- Taxi? Banksy? Bazylika? Polski? Kocham Polske, Dzień dobry, Dzień dobry, Jurek Owsiak, Taxi? Banksy? Bazylika?…. ”.
Jeździmy wzdłuż muru zatrzymując się przy muralach Banksy’ego. Ale farbą pokryte są długie docinki betonu. Jedne prace są lepsze, a drugie gorsze.
Bazylika Narodzenia Pańskiego zbudowana jest nad miejscem, gdzie miał urodzić się Jezus Chrystus. Pod prezbiterium – według tradycji i źródeł pisanych – w grocie zamienionej w kaplicę znajduje się właściwe miejsce narodzin. Podobnie jak w Jerozolimie, zasady funkcjonowania kościoła reguluje zasada status quo. Na przykład spośród 53 lamp rozświetlających wnętrze groty, 19 lamp należy do kościoła katolickiego. Dodatkowo katolicy odpowiadają za 4 lampy w pobliżu miejsca narodzenia.
Samo wejście do kościoła jest niskie i wąskie.
Być może chodziło o uniemożliwienie bezczeszczenia świątyni przez barbarzyńców wjeżdżających konno. Być może miało zwyczajnie miało to chronić kościół przed atakami – ostatnio bazylika była oblężona wiosną 2002 roku, gdy palestyńscy bojownicy schronili się w niej przez siłami zbrojnymi Izraela.
Dwa lata temu Banksy odpalił w Betlejem „The Walled Off hotel”. Ma brzmieć jak „Waldorf”. Nietani, ale jest reklamowany jako hotel z najgorszym widokiem na świecie. Zaraz przy murze.
Palestyńczycy, jeśli chcą mur przekroczyć, to mogą, ale muszą mieć pozwolenie na pracę w Izraelu lub inny ważny powód. Nasz kierowca twierdzi, że nie miał takiego już od 15 lat.
Wracamy autobusem do Jerozolimy. Granica, checkpoint. Otwierają się drzwi. Palestyńczycy wiedzą, że mają wysiąść. Wysiadają. Turyści zostają i się gapią. Wchodzi troje izraelskich żołnierzy z długą bronią, rozglądają się, wychodzą. Mają na sobie sporo kevlaru.
Biorą się za tych na zewnątrz. Ambonka, za którą stoją to metal gruby na ponad centymetr. Wszystkich wpuścili. Jedziemy dalej.
Izrael z dziećmi:
Co zobaczyć i przeczytać przed wyjazdem do Izraela, Betlejem i Banksy, Jerozolima, miasto trzech wielkich religii, Nazaret, Kafarnaum i Jezioro Galilejskie, Kana Galilejska, Masada i Morze Martwe, Tel Aviv i Jafa.
2 komentarze
Bardzo smutne te moralne Banksyego. Wspaniałe Betlejem stało się symbolem bezsilności dla wielu ludzi. Mur dzieli.
Mur chroni. Gdyby nie zamachy Arabów palestynskich na Izraelczyków, nie tylko Żydów, mur by nie powstał.