Podróże z dronem i bez
Banner
  • Blog podróżniczy
  • Afryka i Azja
    • Abu Zabi
    • Arabia Saudyjska
    • Azerbejdżan
    • Dubaj
    • Egipt
    • Izrael
    • Gruzja
    • Oman
    • Sri Lanka
    • Turcja
    • Wietnam
  • Europa
    • Albania
    • Austria
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Finlandia
    • Francja
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Islandia
    • Litwa, Łotwa i Estonia
    • Malta
    • Niemcy
    • Niderlandy
    • Norwegia
    • Portugalia
    • Rosja
    • Rumunia
    • Szwajcaria
    • Szwecja
    • Ukraina
    • Węgry
    • Wielka Brytania
    • Włochy
  • Ameryka
    • Bahamy
    • Kuba
    • Meksyk
    • USA
  • Polska
  • lotnictwo
  • drony
  • inne
    • Niebo
    • fotografia
    • bieganie
    • zrób to sam
    • książki
Maraton na mości Verrazzano-Narrows
bieganie

Maraton w Nowym Jorku – impreza w pięciu dzielnicach miasta

by szewo
1,1K

Spis treści

  • Rekonesans
  • New York Marathon EXPO
  • Niedziela
  • Wioska startowa
  • Staten Island
  • Brooklyn
  • Queens
  • Manhattan po raz pierwszy
  • Bronx
  • Manhattan po raz drugi
  • Meta TCS New York Marathon

Uczestnikiem Maratonu Nowojorskiego można zostać na kilka sposobów: kwalifikacja za wynik na tym dystansie, współpraca z charity, przepłacenie biura podróży lub losowanie. Co roku w loterii biorą udział setki tysięcy osób i nie jest łatwo. Obcokrajowcy są losowani z osobnej puli i nie mam pojęcia jakie jest prawdopodobieństwo bycia wybranym, ale dziewiąta próba okazała się być dla mnie pomyślna.

TCS New York Marathon to jedna z największych imprez biegowych ma świecie. Wspaniała trasa, legendarni kibice i bieg przez wszystkie pięć dzielnic.

No to lecimy!

Rekonesans

W czwartek przed startem w Central Parku już wszystko prawie gotowe. Wiele osób robi tu sobie rozruch.

Central Park - Maraton w Nowym Jorku
Central Park - Maraton w Nowym Jorku
Central Park - Maraton w Nowym Jorku

Central Park - Maraton w Nowym Jorku

Cztery dni przed startem mogę powiedzieć, że na mecie już byłem.

Central Park - Maraton w Nowym Jorku

Ostani odcinek zdobią flagi państw reprezentowanych w imprezie. No dobra, let’s do it.

Central Park - Maraton w Nowym Jorku

New York Marathon EXPO

Pakiety startowe pobieramy w Jacob K. Javits Convention Center. Ależ to jest ogromne! Dziesiątkom stanowisk, gdzie można odebrać numer i dopasować koszulkę, towarzyszy EXPO naprawdę potężne, z którego dużą część ogarnia New Balance.

Maraton w Nowym Jorku - EXPO
Maraton w Nowym Jorku - EXPO
Maraton w Nowym Jorku - EXPO
Maraton w Nowym Jorku - EXPO
Maraton w Nowym Jorku - EXPO

Maraton w Nowym Jorku - EXPO

Ściana z ponad pięćdziesięcioma tysiącami nazwisk startujących osób jest dłuuuuga, ale odnaleźć się można.

Maraton w Nowym Jorku

Na EXPO moża spędzić tyle czasu ile się chce, ale do biegu jeszcze jest chwila i Nowy Jork czeka.

Niedziela

Na linię startu na wyspie Staten Island dotrzeć można na kilka sposobów i trzeba się zdecydować na kilka tygodni przed biegiem. Można na własną rękę, ale to jest ponoć opcja najgorsza. Autobusy, których są setki, zabierają biegaczy z okolic Biblioteki Publicznej przy Piątej Alei na Środkowym Manhattanie. Druga opcja to prom z Whitehall Terminal, a już na Staten Island z terminalu St. George autobusy wiozą dalej do Fort Wadsworth.

Terminal promowy do Staten Island

Godzina piąta. Z hotelu w Jersey na południowy Manhattan jedziemy z Hassanem pod rzeką Hudson. Przejazd kosztuje więcej niż Intercity z Warszawy dokądkolwiek. O tej porze wszędzie w mieście widać biegaczy, a terminal przeżywa oblężenie biegactwa.

Przed maratonem
Przed maratonem

O szóstej trzydzieści płyniemy przy Statui Wolności. Te promy biorą na pokład chyba po milionie pasażerów. Pachnie kawą i maścią Bengay. W nocy w stanie New York zmieniono czas na zimowy, więc przytrafił się ładny wschód Słońca. Eskorta Straży Przybrzeżnej, ładna panorama na Manhattan, który się, kurde, oddala.

Eskorta Straży Przybrzeżnej

Manhattan

Widok na Manhattan z promu na Staten Island
Widok na Manhattan z promu na Staten Island
Eskorta Straży Przybrzeżnej
Widok na Manhattan z promu na Staten Island

Przesiadka do autobusu, których jest dużo, ale biegaczy, którzy chcą do nich wsiąść jest więcej. Organizacja jest perfekcyjna. Wiozą nas do wioski startowej.

Autobusy na Staten Island
Autobusy na Staten Island
Autobusy na Staten Island

Bareja miał taki film „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz”, w którym koleś miał bardzo dobre połączenie do robo. Śniadanie jadł na kolację i jakoś zdanżał. Tak właśnie jest z dotarciem na start maratonu w Nowym Jorku. Może droga powrotna będzie łatwiejsza.

Wioska startowa

Każdy przechodzi przez osobistą. Potem ogromne trzy wioski startowe – moja jest niebieska. Kawa, bajgle i kultowe czaplo od Dunkin’, zimne napoje od Gato, batony. Dziesiątki tysięcy ludzi czeka na trawie.

Wioska maratonu w Nowym Jorku
Wioska maratonu w Nowym Jorku
Wioska maratonu w Nowym Jorku
Wioska maratonu w Nowym Jorku

Przed wejściem do przypisanego corralu można zrzucić ciepłe ubrania, w których się przyjechało. Każdego roku zbierają tego tony dla organizacji charytatywnych. Piżamy, dresy, koce, kombinezony malarskie. Sądząc po okolicy, z nowojorskich hoteli zniknęły dziś tysiące ręczników, bo trzeba mieć coś pod sobą, gdy się siedzi na trawie.

Corral maratonu w Nowym Jorku

Staten Island

Starty w kolejnych etapach trwają cztery godziny. Przed wystrzałem startowym z armaty jest komunikat, że należy się tego spodziewać i żeby nie panikować. Do hymnu, wystrzał, Sinatra śpiewa New York, New York i lecimy.

Start Maratonu w Nowym Jorku
Start Maratonu w Nowym Jorku

Most Verrazzano-Narrows – zajefajny początek. Gdy podpisywano plany budowy przeprawy, ktoś się machnął i przez pół wieku obiekt miał nazwę z literówką. Dopiero w 2018 roku dodano drugie z do nazwiska gościa, który jako pierwszy penetrował rzekę Hudson. Most ma 4176 metrów długości i trzynaście pasów na dwóch poziomach. Biegacze zajmują wszystkie, ale krąży legenda miejsca, że jeśli trafiło się na ten dolny, to trzeba uważać. Biegacze, którzy kilka godzin czekali w chłodzie na start sikają z górnego poziomu.  Nic takiego nie widzę.

Maraton na mości Verrazzano-Narrows Czas można tutaj zmarnować wchodząc na murek między zdjęciami, bo ładny jest widok. Stromy ten most i lekko się chwieje.

Maraton na mości Verrazzano-Narrows

Brooklyn

Gdzie most się kończy, zaczyna się Brooklyn. Zaczyna się też ogromny krzyk, doping kibiców. Trudno sobie wyobrazić hałas, który potrwa od teraz przez kilka godzin z przerwami na mostach. Na czwartej mili łączą się trasy niebieska, różowa i pomarańczowa, które dotychczas szły z mostu w różnych wariantach. Płasko tłumy kibiców, kapele, nieustanna impreza. Ciśniemy Czwartą Aleją Brooklynu. Potem trochę zakrętów.

Maraton w dzielnicy Brooklyn

Najbardziej na północ wysunięta część Brooklynu to Greenpoint. Dzielnica nie jest już taka za bardzo polska, ale bez problemu można tu dostać pierogi i bigos. Jest trochę polskich flag.

Maraton w dzielnicy Brooklyn
Maraton Nowojorski w Brooklynie
Maraton Nowojorski w Brooklynie
Maraton Nowojorski w Brooklynie
Maraton Nowojorski w Brooklynie
Maraton Nowojorski w Brooklynie
Maraton Nowojorski w Brooklynie
Maraton w dzielnicy Brooklyn

Queens

Minięty dwudziesty pierwszy kilometr. Półmaraton zrobiony. Pulaski Bridge i mamy Puławy, to znaczy Queens. Krzyk taki, że chciałoby się iść na jakieś lotnisko żeby się wyciszyć przy pasie startowym.

Maraton w Queens

Manhattan po raz pierwszy

Na mili szesnastej Most Queensboro.

Maraton w Queens

Maraton w Queens

Szok. Jest cicho. Nie ma kibiców, nie ma muzyki.  Robimy zawijkę o 270 stopni i jesteśmy na PIerwszej Alei. Na Manhattanie tłumy.

Pierwsza Aleja, Manhattan
Pierwsza Aleja, Manhattan
Pierwsza Aleja, Manhattan

Pierwsza Aleja, Manhattan

Bronx

Trzydziesty drugi kilometr, jesteśmy w Bronxie.

Willis Bridge

Ale na krotko. Dwa szybkie mosty i wracamy.

Bronx

Bronx

Manhattan po raz drugi

Mostem, który nie jest najgorszy wracamy na Manhattan i ciśniemy Piątą Aleją. Ludzi tu masa. Muzyka.

Piąta Aleja, Maraton w Nowym Jorku

Piąta Aleja, Maraton w Nowym Jorku

Znaczniki dwudziestej czwartej mili i zaczyna się Central Park.

Central Park, Maraton

Meta TCS New York Marathon

Medal, płaszcz i recovery package. Żeby wyjść z parku trzeba jeszcze milę przejść wśród pomarańczowych ludzików.

TCS New York Marathon

Central Park, Maraton

bieganiemaratonNowy JorkUSA
Jeżeli chcesz śledzić na bieżąco informacje z tego bloga, obserwuj mój profil na Facebooku.
3 komentarze
poprzedni
Nowy Jork poznawany na spokojnie i bez pośpiechu
następny
Gibraltar – brytyjskie terytorium na jeden dzień

Zobacz także

Nowy Jork poznawany na spokojnie i bez pośpiechu

Katz’s Delicatessen – pastrami znane z filmu z...

Muzeum na lotniskowcu USS Intrepid i wahadłowiec Enterprise

Półmaraton w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich

Centrum Kosmiczne Johna F. Kennedy’ego

Zwiedzanie najciekawszych miejsc Miami i plaży Miami Beach

Rozległy Park Narodowy Everglades na Florydzie

Kubańska dzielnica w Miami na Florydzie w USA

Wybrzeże Florydy między Miami a Cape Canaveral

USA – podróż z dziećmi do Stanów Zjednoczonych

3 komentarze

Julia niedziela, 3 grudnia, 2023, 20:29

Pobiec w maratonie w Nowym Jorku – fajne marzenie, Zaczęłam od czegoś bliżej, ale trochę mnie zniechęca, że tak trudno się tam zakwalifikować. Zobaczymy – może kiedyś też mi się uda.

Odpowiedz
Mario środa, 15 maja, 2024, 21:05

Przebiec maraton w Nowym Jorku to moje marzenie. Próbuję w losowaniu od kilku lat – bez powodzenia.

Odpowiedz
Greg sobota, 14 grudnia, 2024, 20:04

Wspaniale

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Zapamiętaj moje imię i email w przeglądarce.

Bądźmy w kontakcie

Facebook Instagram Youtube Rss

Najnowsze wpiy

  • Mediolan – szybki wypad na wiosenny weekend

  • Camino de Santiago de Compostela – trasa portugalska

  • Albania zimą – czas na zwiedzanie poza sezonem

  • Gjipe – kanion i najładniejsza plaża w Albanii

  • Blue Eye – Błękitne Oko w Albanii niedaleko Sarandy

Albania balon Berlin bieganie Chorwacja cmentarz DIY dron drony Dubaj Hiszpania instagram Islandia Izrael Kalifornia Komorów książka o dronach Kuba Litwa Litwa, Łotwa i Estonia lotnictwo lotnicze historie lotnisko Mazury Meksyk Michałowice most Niemcy Norwegia Nowy Jork Polska przepis Pęcice Rosja ruiny samolot sport Sri Lanka stadion USA Warszawa Wietnam Włochy z drona ZEA

szewo.com

szewo.com

Andrzej Szewczyk

Podróże, lotnictwo i fotografia to zainteresowania, które się świetnie uzupełniają. Ten blog jest właśnie o tym. Zapraszam. Więcej informacji o mnie znajdziesz tutaj, a skontaktować się ze mną możesz właśnie tak.

Najczęściej czytane

  • Kąpiel ze świniami biegającymi po plaży na Bahamach

  • Międzynarodowe lotniska Dubaju: DXB i DWC

  • Zwiedzamy cenoty na póływspie Jukatan w Meksyku

  • Zwiedzanie Santiago Bernabeu – stadionu Realu Madryt

  • Zamek w Janowcu – wycieczka na jeden dzień


  • Facebook
  • Instagram
  • Youtube
  • Rss

@2022 - All Right Reserved. Building better web by szewo.com


Wróć na górę
Podróże z dronem i bez
  • Blog podróżniczy
  • Afryka i Azja
    • Abu Zabi
    • Arabia Saudyjska
    • Azerbejdżan
    • Dubaj
    • Egipt
    • Izrael
    • Gruzja
    • Oman
    • Sri Lanka
    • Turcja
    • Wietnam
  • Europa
    • Albania
    • Austria
    • Bułgaria
    • Chorwacja
    • Finlandia
    • Francja
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Islandia
    • Litwa, Łotwa i Estonia
    • Malta
    • Niemcy
    • Niderlandy
    • Norwegia
    • Portugalia
    • Rosja
    • Rumunia
    • Szwajcaria
    • Szwecja
    • Ukraina
    • Węgry
    • Wielka Brytania
    • Włochy
  • Ameryka
    • Bahamy
    • Kuba
    • Meksyk
    • USA
  • Polska
  • lotnictwo
  • drony
  • inne
    • Niebo
    • fotografia
    • bieganie
    • zrób to sam
    • książki