Tel Aviv jest inny niż Jerozolima pod każdym względem. Tam tysiące lat historii. Tu historia tylko najnowsza, bo nieco ponad sto lat temu Tel Avivu jeszcze nie było. W 1906 grupa żydowskich imigrantów zdecydowała zbudować osiedle na przedmieściach Jafy – jednego z najstarszych portów na świecie. Teraz się role odwróciły i Jafa stanowi przedmieście Tel Avivu.
Wzdłuż plaży wszyscy jeżdżą na elektrycznych rowerach i hulajnogach, imprezują w barach. Z Jaffy widzimy Tel Aviv, bliżej tego drugiego widzimy Jaffę.
Plaża szeroka, place zabaw, piękne kobiety, wspaniali mężczyźni.
Miasto wyluzowane. Świetna komunikacja publiczna.
Za wieżą zegarową zaczyna się Jaffa. Wchodzimy w dzielnicę pysznego jedzenia ze zjawiskowym pchlim targiem.
Bauhaus, dużo Bauhasu. Ponoć nawet 5 tysięcy budynków. Ponoć najwięcej na świecie.
Rzeczywiście tu tego sporo, ale historia o Białym Mieście jest przesadzona. Ten biały już trochę poszarzał, zbeżowiał, gdzieniegdzie popadł w ruinę. Dużo streetartu. Zjawiskowe miejscówki.
Legendy, że w szabas umrzesz z głodu jeśli nie zrobisz dzień wcześniej zakupów w Tel Avivie są nieprawdziwe. Sklepów otwartych jest sporo, więc prędzej zejść można w Polsce w niehandlową niedzielę.
Izrael z dziećmi:
Co zobaczyć i przeczytać przed wyjazdem do Izraela, Betlejem i Banksy, Jerozolima, miasto trzech wielkich religii, Nazaret, Kafarnaum i Jezioro Galilejskie, Kana Galilejska, Masada i Morze Martwe, Tel Aviv i Jafa.
2 komentarze
Jak oglądam takie zdjęcia to aż chciałoby się udać w podróż 🙂 serdecznie pozdrawiam 🙂
Poniewaz przygotowuje sie do wyjazdu to fajnie by bylo poczytac wiecej opisow pod zdjeciami. I jakos nie ma zadnych referencji do dzieci ….. Niniejszym pozdrawiam bo zdjecia fantastyczne.