Zdarza się, że obok regularnego ruchu na Lotnisku Chopina dzieją się rzeczy naprawdę ciekawe. Na przykład pierwsza wizyta Airbusa A380, czy lądowanie samolotu Boeing VC-25A znanego szerzej jako Air Force One (o przyziemieniu kapitana Wrony nie wspominając).
Dzisiaj gościł An-124 Rusłan. Nie jest to największy i najrzadziej spotykany samolot transportowy na świecie. Rusłanów lata kilkadziesiąt sztuk, ale większy An-225 Mrija jest tylko jeden i możemy go prędko w kraju nad Wisłą nie zobaczyć. Cieszmy się tym, co mamy.
Ładowania Rusłana ma kubaturę 1160 m³, długość 36,5, szerokość i wysokość odpowiednio 6,4 i 4,4 m. Można tam zapakować do 120 ton ładunku cargo.
Pakowane pudełka z firmy Alstom miały swoją masę – to widoczne na zdjęciu poniżej, raptem 43 tony.
2 komentarze
Rusłan bywa rzadko, ale A380 jeszcze rzadziej chyba.
Ostatnio A380 linii Emirates lądował w Warszawie z powodów medical. Ze względu na przepisy o maksymalnym czasie pracy pilotów nie mógł już wystartować, więc po pasażerów przyleciał B777. Razem z B777 obsługującym WAW-DXB na płycie przez kilka godzin były trzy ptaszki z Emirates. Też fajnie.