Przerwa noworoczna 2017 to nie był najlepszy czas na podróżowanie z dronem w okolicach Wisły. Zima, a śniegu ni ma. Potem jest i pada. Potem nie pada, ale mocno wieje.
Warunki meteorologiczne niekorzystne, prognozy dość niepewne.
Po drugie w Rezydencji Prezydenta RP przebywa głowa państwa, a wokół Zamku pod Kubalonką wytyczono strefę ROL, w której – najprościej rzecz ujmując – może latać wyłącznie Lotnicze Pogotowie Ratunkowe i statki powietrzne z jedną z czterech najważniejszych osób w państwie na pokładzie.
Sytuacja prawna niedobra, przynajmniej w kole o promieniu 3km, jak na obrazku obok.
Pogoda nie taka, przepisy nie pozwalają, brakuje tylko problemów ze sprzętem. Na przykład w postaci rozwalonego szkła filtra UV w kamerze Phantoma.
Brak warunków technicznych, a przynajmniej zalecana większa ostrożność.
Zaplanowany już dawno fragment drogi z Wisły na przełęcz Salmopol udało się jednak odwiedzić.
Więcej zdjęć Wisły i okolic z drona należy szukać w materiale z poprzedniej zimy.
Rok 2017 na instagramie, gdzie regularnie publikuję zdjęcia wykonane przy pomocy drona, przedstawia się jak poniżej.
Rok 2018 będzie jeszcze lepszy!