Niektóre zjawiska i procesy dzieją się zbyt wolno, by nasze oko mogło zarejestrować zachodzące zmiany. Technika time-lapse – fotografii poklatkowej – polegająca na wykonywaniu w stosunkowo dużych odstępach czasu fotografii, a następnie odtwarzaniu ich w formie przyspieszonego filmu, umożliwia obejrzenie zdarzeń trwających wiele godzin lub nawet dni. Bardzo dobrymi przykładami są rodzimy Warsaw24 lub America’s great spaces zza wielkiej wody.
Aby ujęcia były jeszcze ciekawsze, w przygotowywaniu filmów time-lapse wykorzystywane są różnego rodzaju szyny i wózki poruszające kamerą. Dzięki temu w finalnym obrazie możemy wprowadzić element ruchu – zmianu pierwszego planu.
Time-lapse slider, czyli szyna wspomagająca realizację filmów poklatkowych może kosztować od kilkuset dolarów w górę. przy czym góra to może być np. sprzęt za 17.000,- $.
Takie pieniądze lepiej przeznaczyć na szukanie plenerów, a szynę to realizacji time-lapse można zbudować samemu. Zakładany limit wydatków 150-200 PLN, nie licząc tego, co się w warsztacie znajdzie.
Podstawowe założenia dla szyny time-lapse:
- działanie bezprzewodowe – zasilanie bateryjne musi wystarczyć,
- współpraca z dowolnym aparatem – poprzez standardowy uchwyt statywu,
- działanie w dowolnym położeniu: pion, poziom, skos, pozycja odwrócona (kamera wisząca),
- regulacja kierunku i prędkości przesuwu wózka,
- możliwość pozostawienia bez nadzoru, czyli automatyczne zatrzymanie wózka na końcu toru,
- gabaryty umożliwiające bezproblemowy transport.
Jako konstrukcję wykorzystano deskę 15x80x2000 mm, której koszt nie przekroczy kilkanaście złotych. Z drewna wykonano główną szynę oraz konstrukcję wózka. Aluminiowe prowadnice wózka oraz kółka pochodzą z zestawu do drzwi przesuwnych Alfa Al12 do nabycia w supermarketach budowlanych – cena 73,90,- PLN. Sprzęt fotograficzny nie może wyglądać jakby był z drewna, więc szyna została zabezpieczona czarną wodną emalią akrylową.
Wózek napędzany jest poprzez obracający się gwintowany pręt ocynkowany – koszt 2.35,- PLN. Napęd to serwomechanizm modelarski z wymontowaną elektroniką, dzięki działa jak klasyczny silnik z zestawem przekładni o udźwigu ramienia 1 kg. Dodatkowo moc zwiększa prosta przekładnia, dobrana jako dwie zębatki z 20 i 50 zębami. Do szyny napęd przymocowany jest elementami profili aluminiowych.
Sterowanie prędkością wózka zapewnia układ z potencjometrem zasilany akumulatorem Li-Pol i wyłącznik trójstanowy odpowiadający za zamianę kierunku. Dodatkowo na końcach toru zamontowano wyłączniki krańcowe.
Do wózka przykręcono głowicę kulową WT-001H stosowaną w statywach fotograficznych – koszt 69,- PLN.
Na dwóch końcach szyny zamontowano uchwyty umożliwiające wpięcie statywów fotograficznych.
6 komentarzy
Mam pytanie, na zamówienie dałoby radę wykonać taką szynę na moje potrzeby? Oczywiście +koszt robocizny 🙂
Heh, raczej nie. To urządzenie na własne potrzeby 🙂
Gdzie można dostać takie koła zębate?
jak się czy ta to fajnie, ale zabrać się do roboty, ciężko
Fajny wynalazek. Oglądam time-lapsy z pasją, ale nie bardzo wiem jak je robić.
Servo przerobione na silnik i sterowane napięciem ??