Zjeździliśmy Silicon Valley. Kampus Uniwersytetu Stanforda tak mi się podoba, że chętnie bym wrócił na studia.
W Palo Alto przed garażem, w którym powstała Hewlett-Packard, dając początek całej Dolinie Krzemowej byliśmy sami. Sąsiedzi wystawiali śmietniki i musiałem przestawić samochód.
Przed garażem, do którego Steve Jobs i Steve Wozniak przenieśli siedzibę Apple z mieszkania rodziców tego pierwszego, też nikogo.
W siedzibie Google w Mountain View dobrze traktują ludzi, którzy napisali o nich książkę (ISBN 9788372793423).
Nowa siedziba Apple w Cupertino jest, hmmm, oszałamiająca.
Kampus Facebooka w Menlo Park to pierdyliard budynków malowaniem nawiązujących do hotelu Sobieski w Warszawie rozmieszczonych na parkingu jak w centrum handlowym Janki przed remontem, ale większym. Zuckerberg przejął siedzibę po Sun Microsystems.
Słynny billboard przy Hacker Way z kciukiem Facebooka, gdzie wszyscy robią sobie selfiaczki, to zalepione oznaczenie poprzedniego właściciela. Zwyczajny paździerz. Zuckenber zrobił to jednak specjalnie. Odwrócił logo poprzednika i od frontu przykrył je swoim. Tył ma przypominać pracownikom, co może stać się z ich firmą, jeśli spartolą swoją robotę.
” width=”1920″ height=”1586″ class=”aligncenter size-full wp-image-7206″>
Trasa USA z dziećmi:
Nowy Jork na początek, Księgarnia Strand, Waszyngton, czyli stolica, Muzeum Lotnictwa i Przestrzeni Kosmicznej, Cmentarz Arlington, San Francisco, Dolina Krzemowa, Big Sur, Long Beach, Hollywood, Beverly Hills, Santa Monica, Pierwsza restauracja McDonald’s, Route 66, Las Vegas, Zapora Hoovera, Wielki Kanion, Kanion Antylopy, Page, Horseshoe Band, Zapora i Kanion Glenn, Park Narodowy Zion, Dolina Śmierci, Prom Kosmiczny Endeavour, Końcówka w Los Angeles
a także: Co przeczytać i obejrzeć prze wyjazdem do USA, Czym jeździć po USA i jak tam dolecieć, USA dla miłośników lotnictwa.
2 komentarze
Garaż Steva Jobsa rzeczywiście wygląda zwyczajnie. Fajnie takie miejsce zobaczyć.
Można tam sobie tak po prostu wejść z ulicy?